Geoblog.pl    AniaiArek    Podróże    Dookoła świata    To tylko Manly a nie Hiroszima...
Zwiń mapę
2009
07
mar

To tylko Manly a nie Hiroszima...

 
Australia
Australia, Sydney
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17943 km
 
Zamiast marnowac 30$ na rejs turystyczny, wybralismy sie z Madzia promem do Manly (12.80$ a widoki na Opere i Harbour Bridge take same). Plaza w Manly jest wspaniala, pelno na niej surferow, cwiczacych swoje umiejetnosci na wysokich falach. Niestety, nieumiejetnie zastosowany krem z filtrem po 2 godzinach na sloncu poskutkowal tym, ze wygladam jak ofiara Hiroszimy, ktora schronila sie w Nagasaki, a Arek jak parobek, ktory w przykrotkiej koszulinie oral pole w poludnie. slowem wszyscy sie patrza :-)
w drodze powrotnej mielismy okazje przyjrzec sie Mardi Gras, czyli dorocznej imprezie - paradzie gejow i lesbijek. troche ciezko bylo sie dopchac, zeby cos zobaczyc, ale paru facetow w piorach i spodniczkach spotkalismy w okolicy. Lech Kaczynski dostalby apopleksji, widzac te Sodome i Gomore. wracalismy przez slynna dzielnice King's Cross. podobno jezeli facet upusci tam portfel, nie powinien sie po niego schylac, tylko wykopac poza granice dzielnicy :-) (zakladajac, ze jest hetero..)

a na koniec wpadlismy na polska impreze na Coogee. jak sie okazuje, zycie swiezej emigracji nie jest tak rozowe z powodu koniecznosci posiadania wizy - np. dostanie wizy studenckiej wiaze sie z wydatkiem kilku tysiecy $$$ na szkole. oczywiscie osoby z odpowiednimi kwalifikacjami maja duzo latwiej - a jest ich tez sporo. wsrod australijskiej Polonii nie spotyka sie wygolonych typow o grubych karkach, jak w Wielkiej Brytanii...

getting Hiroshima victim look after sunbathing on Manly beach, trying to see something of famous Mardi Gras, crashing Polish beach party
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
! Możliwość dodawania komentarzy do tej podróży została wyłączona przez właściciela profilu
Ewa
Ewa - 2009-03-07 22:44
Szczerze mowiac, coraz trudniej mi ogladac wasze zdjecia i czytac, jak tam sobie zwiedzacie i odpoczywacie - robie sie po prostu zielona z zazdrosci! Tak tam pieknie! A tu u nas w Edim leje deszcz, duje wiatr i jest p prostu obrzydliwie, nawet do pubu na wee dram nie chce sie isc. I tak spedzamy sobotni wieczor pod koldra, ogladajac film na koputerku:) Wczoraj Peter, kiedy ogladal wasze zdjecia, zapytal: "Co my tu robimy?":)
 
 
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 121 wpisów121 41 komentarzy41 791 zdjęć791 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
20.04.2013 - 20.04.2013
 
 
09.08.2012 - 13.08.2012
 
 
14.07.2011 - 20.07.2011